5 dziwnych rzeczy, które zobaczysz w ZEA

Dzisiaj przedstawię wam kilka rzeczy, które zdziwiły mnie po przyjeździe co ZEA. 

1. Jogurto-woda

W niemalże każdym sklepie dostępna jest woda mineralna w bardzo małych objętościach, zazwyczaj 0,2 L. Napój taki nie jest jednak pakowany w mini buteleczki, a w dobrze nam znane opakowania na jogurty! Dziwnie pije się z takiego małego kartonika, jednak tutaj jest to powszechnie znane i praktykowane. W miejscach, gdzie możemy otrzymać wodę za darmo, zazwyczaj otrzymujemy ją właśnie w takiej formie.

2. "Szczotka" do toalety

Znana nam wszystkim szczotka do czyszczenia toalety w zasadzie nie występuje w ZEA. Oczywiście możemy ją kupić, jednak w każdej domowej, publicznej czy hotelowej toalecie zamiast szczotki znajdziemy wężyk ze spłuczką. Woda leci z niego pod wysokim ciśnieniem. Dla europejczyków to dość nietypowe rozwiązanie, jednak na Bliskim Wschodzie jest ono powszechnie stosowane.

3. Strzałki na suficie
Chyba w każdym arabskim hotelu na suficie możemy zobaczyć małe strzałeczki. Jaki jest cel tychże znaków? Strzałki wskazują kierunek Mekki, który jest bardzo ważny podczas codziennej modlitwy każdego muzułmanina. Poza wspomnianym udogodnieniem, wyznawcy Islamu w pokojach znajdą dywaniki do modlitwy. Ponadto w każdym większym obiekcie znajduje się "prayer room", czyli miejsce, w którym można się modlić.

Strzałka wskazująca kierunek Mekki

4. Chleb arabski

Produkt z wyglądu podobny do znanych nam placków do tortilli, w smaku jednak zupełnie inny. Smaczny nawet bez żadnych dodatków, jest możliwy do zakupienia w każdym możliwym miejscu. Wybierać możemy w rozmiarach, grubościach, kolorach.. Co ciekawe arabski chleb nie służy tutaj głównie jako jedzenie, a sztućce! Do wielu dań podawany jest on jako narzędzie, które miejscowi pochłaniają wraz z jedzeniem! Dla nas to trochę dziwne - jeść rękoma, jednak wielu miejscowych to na nas patrzy się dziwnie, kiedy prosimy o nóż i widelec. :)

5. Męskie stroje
W Emiratach jest bardzo dużo imigrantów - mężczyzn pochodzących głównie z Pakistanu, Indii czy Bangladeszu. Osoby te zazwyczaj na co dzień ubierają tzw. kurta shalwar kameez, czyli bardzo luźne spodnie i "bluzko-sukienkę" do kolan. Dla przeciętnego europejczyka wygląda to co najmniej dziwacznie, ale nie to jest najśmieszniejsze. Mężczyźni zawsze mają bose stopy i zakładają klapki na obcasie, nierzadko z jakimś gustownym kamieniem! Czasami ulicą idzie grupa dziesięciu mężczyzn, a każdy z nich ubrany jest jednakowo. Jedyną różnicą jest kolor "piżamy".

Tak prezentują się męskie "piżamki"

Słyszeliście kiedyś o tych dziwnych rzeczach, które opisałam powyżej?

Pozdrowienia - تحيات
Aga