Szardża
Jako zawzięta turystka mam zazwyczaj ochotę zobaczyć dosłownie wszystko. Inaczej było w przypadku miasta Szardża, do którego od samego początku byłam negatywnie nastawiona. Dlaczego? Głównym z powodów jest to, że emirat ten jest najbardziej restrykcyjny pod względem muzułmańskim ze wszystkich przeze mnie odwiedzonych. Samo podejście do kwestii posiadania alkoholu jest dla większości Polaków (w tym i mnie) dziwaczne i niezrozumiałe.
Pomimo wszystko postanowiłam wybrać się na jednodniową wycieczkę do sąsiadującej z Dubajem Szardży. Już przeglądając internet i tripadvisora wiedziałam, że wcale ta Szardża nie jest taka zła i wyprawa może być całkiem ciekawa.
Szardża jest trzecim największym miastem w ZEA, w którym mieszka ponad półtora miliona mieszkańców. Wielu z nich to osoby, które na co dzień pracują w Dubaju, a w tym mieście tylko nocują ze względu na zdecydowanie niższy koszt najmu. Mieszkania w Szardży są czasami nawet o połowę tańsze niż te, w oddalonym o 20 kilometrów Dubaju.
Położenie Szardży w ZEA |
Wycieczkę chcieliśmy zacząć od Szardża Akwarium, czyli jednej z podstawowych atrakcji miasta. Niestety okazało się, że jesteśmy za wcześnie, dlatego musieliśmy "przeczekać" na pobliskiej plaży. Plaża bardzo szeroka, strzeżona, praktycznie pusta. Do tego wypożyczalnia sprzętów wodnych zaraz obok. W tym miejscu pierwszy raz miałam okazję obserwować prawdziwy odpływ, gdzie woda w czasie 1,5 h cofnęła się o ponad 15 metrów! Jedynym minusem były według mnie szatnie i toalety, których stan pozostawia wiele do życzenia, ale da się to jakoś przeżyć.
Plaża w Szardży |
W tym miejscu godzinę wcześniej była woda :) |
Po plaży udało nam się dotrzeć do wcześniej wspomnianego akwarium. Jest to obiekt zbliżony do tego, który mieści się w centrum handlowym Dubai Mall, tylko znacznie tańszy. Za wejście zapłaciliśmy po 25 AED/osoba (ok. 25 zł), co jest naprawdę niewielką kwotą w stosunku do tego, co można zobaczyć. Bardzo dużo gatunków zwierząt, ogromne akwaria i tunele podwodne. Wszystko razem robi duże wrażenie i zdecydowanie warto się tam udać!
Plac przed akwarium w Szardży z widokiem na panoramę miasta |
Jeden z podwodnych tuneli w Szardża Akwarium |
Al Majaz Park to kolejna atrakcja Szardży. Znajdująca się w centrum przestrzeń zielona to serce miasta. Park jest bardzo ciekawie urządzony, znajduje się tam ogromny plac zabaw czy skwer z mnóstwem restauracji. Niewątpliwie atrakcją jest sam widok z nadwodnej promenady na panoramę Szardży.
Park Al Majaz w Szardży |
Widok z promenady na panoramę Szardży (w nocy w tym miejscu odbywają się pokazy fontann) |
Na pobliskim jeziorze Khalid co wieczór odbywają się pokazy fontann. Można je porównać do tych w Dubaju przy Burj Khalifa, jednak te nie są tak ogromne. Plusem jest za to kolor, który wprowadza fajny klimat. Co wieczór na promenadzie zbierają się tłumy widzów, aby podziwiać to niesamowite show. Jedynym minusem jest słabe nagłośnienie, jednak ostatecznie oceniam to bardzo pozytywnie! Zobaczcie sami:
Idąc dalej promenadą przez park Al Majaz docieramy do Al Noor Mosque, czyli przepięknego meczetu, który niesamowicie wygląda o każdej porze dnia! Miałam okazję obserwować go za dnia, podczas zachodu słońca i o zmierzchu. Zdecydowanie zadbano tutaj o odpowiednie oświetlenie, przez co świątynia przykuwa uwagę każdego, kto znajduje się nad jeziorem Khalid.
Meczet Al Noor Mosque w Szardży |
Zaraz obok meczetu znajduje się kolejna przestrzeń zielona - AlNakheel Oasis, czyli miejska oaza palmowa przez mieszkańców wykorzystywana jako zwykły park.
AlNakheel Oasis w Szardży |
Naprzeciw oazy oraz meczetu stworzono sztuczną wyspę na jeziorze. Wybudowano na niej park motyli. Można tam dotrzeć specjalnie wybudowanym mostem pieszo-rowerowym. Sam budynek wygląda bardzo ciekawie, zwłaszcza o zmierzchu, kiedy jego elewacja zmienia kolory. Wstęp na wyspę kosztuje 50 AED.
Widok z okolic meczetu na wyspę z motylami |
Jak podsumowuję wizytę w Szardży?
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Pomimo negatywnego nastawienia miejsce jest warte odwiedzin. Zobaczyłam tylko małą część miasta, jednak wnioski, które mogę wysnuć po tej krótkiej wizycie to z pewnością to, że Szardża jest bardziej "ludzka" niż Dubaj. Wygląda jak normalne miasto, które jest zadbane, a stworzone tam atrakcje są przede wszystkim dla mieszkańców, którzy widać, że są zadowoleni i szczęśliwi. Szardża jest pełna życia, na ulicach czasami ciężko się przecisnąć, widać to chociażby na zdjęciu oazy pełnej ludzi. Jeżeli będziecie kiedyś w ZEA, polecam wybrać się do centrum Szardży i przejść się promenadą nad Khalid Lake. Tylko ostrzegam: odpowiednio się ubierzcie i nie zabierajcie ze sobą alkoholu! :)
Pozdrowienia - تحيات
Aga
Komentarze
Prześlij komentarz