Abu Zabi - Ojciec Gazeli
Abu Zabi to stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich i największego emiratu w kraju. Drugie miasto pod względem populacji, którą szacuje się na około 1,5 miliona mieszkańców. Abu Zabi jest najważniejszym miastem w całych Emiratach ze względu na zlokalizowaną w tym miejscu siedzibę rządu oraz rezydencję szejka prezydenta. Ponadto jest to centrum polityczno-gospodarcze kraju gdzie odbywa się wiele wydarzeń kulturalnych.
Abu Zabi położone jest nad Zatoką Perską na stałym lądzie oraz wielu naturalnych i sztucznych wyspach połączonych mostami.
Położenie Abu Zabi w ZEA |
Dlaczego Ojciec Gazeli?
Abu Zabi w dosłownym tłumaczeniu znaczy właśnie Ojciec Gazeli. Nazwa wzięła się od licznie występujących zwierząt tego gatunku na obecnie zurbanizowanych terenach. Historia mówi o człowieku, który w przeszłości zajmował się gazelami i nazywany był "Father of the animals" - "Ojciec zwierząt". Abu Zabi obecną nazwę nosi od ponad 300 lat.
Abu Zabi w jeden dzień..
Bardzo ciężko jest zwiedzić tak duże miasto w jeden dzień. Podjęłam się tej próby, starając się zobaczyć jak najwięcej. Poza obiektami turystycznymi interesowały mnie również dzieła architektoniczne oraz inżynieryjne, których w stolicy ZEA nie brakuje.
Moją podróż zapoczątkowałam od obejrzenia budynku Aldar HQ. Gdy zobaczyłam zdjęcie tego obiektu wiedziałam, że muszę to zobaczyć. Przypominający muszlę Aldar HQ położony jest nad wodą niedaleko plaży Raha, w nowo budowanej dzielnicy mieszkaniowo-komercyjnej. Mierzący 110 metrów wysokości budynek został zaprojektowany przez pracownię MZ Architects i oddany do użytku w 2010 roku. Skąd pomysł na taki kształt obiektu? Architekci inspirowali się muszlami i perłami, które były poławiane w pobliskich wodach w przeszłości. Aktualnie wewnątrz zlokalizowane są biura. Przez ciągle postępujące wokół budynku prace - ciężko jest uchwycić to dzieło architektoniczne w całości.. Aldar HQ wygląda niesamowicie zarówno za dnia jak i o zachodzie słońca.
Jadąc do Wielkiego Meczetu mijamy po drodze most Szejka Zayeda projektu Zahy Hadid. Jest to jeden z najbardziej skomplikowanych mostów na świecie pod względem konstrukcyjnym. Długość mostu wynosi prawie 850 metrów, a kształt konstrukcji jest dość nietypowy - ma przypominać wydmy na pustyni. Obiekt ciekawie prezentuje się zarówno za dnia jak i wieczorem, gdy wyświetlane są na nim dynamiczne iluminacje. Koszt budowy mostu wyniósł 300 milionów dolarów.
Wielki Meczet Szejka Zayeda był głównym celem wycieczki do stolicy ZEA. Obiekt jest przepiękny i już z daleka zaprasza do odwiedzin. Będąc chociażby na pobliskim parkingu wyczuwa się podniosły charakter miejsca. Budynek jest największym meczetem w Emiratach i 9 największym na świecie. Budowę, która trwała 12 lat - do roku 2007, zainicjował pierwszy szejk ZEA. Architektura obiektu jest dopracowana w każdym szczególe, co zauważyć można spacerując wewnątrz. Liczne bogato zdobione kolumny, 82 kopuły, podłogi wyłożone marmurem.. Ponadto największa kopuła na świecie, największy żyrandol na świecie (pozłacany i wykonany z kryształków Swarovskiego - w głównej sali modlitewnej znajduje się takich aż 7!) czy największy dywan. W świątyni może przebywać jednocześnie ponad 42 tysiące wiernych!
Aby wejść do środka, należy być stosowanie ubranym - mężczyźni muszą mieć długie spodnie oraz bluzkę zakrywającą ramiona, kobiety zasłonięte nogi do kostek, ramiona, nadgarstki, włosy. Jeżeli nie mamy odpowiednich ubrań, dostaniemy je za darmo przechodząc przez bramki wejściowe. Uważam, że aby bardziej poczuć klimat miejsca, warto wypożyczyć tradycyjną abaję.
Moim zdaniem zwiedzenie meczetu w Abu Zabi to najważniejsza rzecz, jaką należy zrobić odwiedzając to miasto. Obiekt jest niesamowity, robi ogromne wrażenie i mogę śmiało powiedzieć, że to jeden z najpiękniejszych budynków jakie w życiu widziałam!
Meczet jest otwarty dla turystów:
● sobota - czwartek, 9:00 - 22:00.
● piątek, 16:30 - 22:00.
Oczarowana Wielkim Meczetem udałam się w stronę wybrzeża, po drodze mijając kolejny fascynujący budynek - Capital Gate. 160-metrowy wieżowiec jest wyjątkowy pod tym względem, że nie ma on zachowanego pionu. Drapacz chmur pobił rekord Guinessa odchylając się od pionu o 33 metry! Aby dostrzec to dzieło inżynierii trzeba stanąć w odpowiedniej osi budynku.
Etihad Towers to kompleks wieżowców położonych w prestiżowej okolicy. Zaraz obok wież zlokalizowany jest Pałac prezydencki, który podziwiać można jedynie z zewnątrz. Na przeciw Etihad Towers znajduje się Emirates Palace czyli najbardziej luksusowy hotel na świecie. Niestety nie udało mi się wejść do środka, najprawdopodobniej w środku odbywała się jakaś uroczystość. Będąc na dole i nie wiedząc jak wyglądają oba obiekty, robiliśmy sobie zdjęcia z hotelem, myśląc, że to pałac prezydencki. Budynek, bramy czy sam podjazd wyglądają imponująco.
Przejdźmy jednak do wież. Etihad Towers to kompleks pięciu wieżowców, połączonych parkingiem oraz znajdującym się na dolnych piętrach centrum handlowym. Drapacze chmur pełnią głównie funkcje biurowo-komercyjne. W wieży numer 2 zlokalizowany jest taras widokowy na 74 piętrze. Z wysokości 300 metrów możemy podziwiać panoramę miasta, wysp oraz Zatoki Perskiej. Każdy kto odwiedzi Abu Zabi koniecznie musi udać się na górę, bo widok jest rewelacyjny! Mogłabym tam spędzić ładnych kilka godzin obserwując miasto.
Taras widokowy czynny jest codziennie w godzinach 10:00 - 19:00. Koszt wjazdu na górę to 85 AED (ok. 85 zł), z czego 50 AED możemy wykorzystać w znajdującej się na samej górze restauracji. Ceny oczywiście do najniższych nie należą, ale jedzenie jest bardzo dobre, warto spróbować!
Na cyplu jednego z niewielkich miejskich półwyspów zlokalizowana jest Herritage Village, czyli imitacja tradycyjnej wiejskiej oazy. Zabudowa składająca się z drewnianych i glinianych chatek mieści w sobie zakłady rzemieślnicze, kawiarnię, miejsce na ognisko czy zagrodę z wielbłądem. Najciekawszym miejscem jest jednak plaża, z której pięknie prezentuje się panorama miasta.
Stojąc na plaży Herritage Village myślałam już tylko o tym, żeby schłodzić się w wodzie. Na szczęście naprzeciw znajduje się fajna plaża Corniche Beach, gdzie praktycznie nie było żywej duszy. Szeroki pas piasku, zadbane prysznice i przebieralnie, ratownicy i zero ludzi.. czego chcieć więcej!
Park Narodowy Mangrove jest kolejną atrakcją, którą oferuje miasto. Duży kompleks zielony położony jest na wyspach w samym centrum miasta. Park można podziwiać z wielu parkingów, jednak najlepszym sposobem na eksplorację jest wpłynięcie do środka kajakiem lub łódką. Niełatwo jest jednak znaleźć wypożyczalnię.. najlepiej dostać się do niej, kierując się w stronę hotelu Anantara, a z niego na promenadę. Przy niej znajduje się kilka wypożyczalni oferujących różnego rodzaju sprzęt.
Sam park to w zasadzie las rozcięty wieloma szerokimi kanałami. W kilku miejscach znajdują się punkty obserwacyjne, z których podobno można podziwiać np. dzikie flamingi. Mi niestety nie udało się ich zobaczyć. Miejsce jest ciekawe pod tym względem, że znajduje się w centrum, a dziką przyrodę otaczają wieżowce. Powolny donut, którego wypożyczyliśmy przemieszczał się z zawrotną prędkością, tak więc mogliśmy się spokojnie wyciszyć i zrelaksować.
Ceny w wypożyczalni sprzętu:
● kajak -160 AED/2h,
● pływający donut - 300 AED/1h,
● mała łódka - 300 AED/1h,
● SUP - 50 AED/1h.
Podczas wyprawy do Abu Zabi udało mi się również zobaczyć Louvre Abu Zabi, czyli nowo otwarte muzeum sztuki. Obiekt jest bardzo rozreklamowany, dlatego nie sposób było się tam nie wybrać. Pomimo mojego zamiłowania do sztuki, trochę nudziłam się w muzeum.. w środku większe wrażenie zrobił na mnie sposób ekspozycji dzieł niż same eksponaty. Niesamowity jest jednak budynek muzealny, którego dach wygląda przepięknie. Ponadto nadwodne położenie dodaje miejscu uroku. Bilet wstępu do muzeum kosztuje 60 AED.
Kolejnymi odwiedzonymi przeze mnie miejscami były Tor F1 wraz z Viceroy Hotel, który jest pięknie oświetlonym obiektem! Pojechałam jeszcze do miasta Masdar, które opisałam w innym poście.
Oczywiście Abu Zabi ma do zaoferowania znacznie więcej, między innymi targ daktyli czy park rozrywki Ferrari World.
Zdecydowanie polecam zobaczyć miasto Abu Zabi! Jest ono zupełnie inne niż Dubaj.. spokojne, zachwycające i po prostu bardziej normalne. Jeżeli będziecie mieli okazję odwiedzić Abu Zabi, na pewno się nie zawiedziecie!
Abu Zabi w jeden dzień..
Bardzo ciężko jest zwiedzić tak duże miasto w jeden dzień. Podjęłam się tej próby, starając się zobaczyć jak najwięcej. Poza obiektami turystycznymi interesowały mnie również dzieła architektoniczne oraz inżynieryjne, których w stolicy ZEA nie brakuje.
Moją podróż zapoczątkowałam od obejrzenia budynku Aldar HQ. Gdy zobaczyłam zdjęcie tego obiektu wiedziałam, że muszę to zobaczyć. Przypominający muszlę Aldar HQ położony jest nad wodą niedaleko plaży Raha, w nowo budowanej dzielnicy mieszkaniowo-komercyjnej. Mierzący 110 metrów wysokości budynek został zaprojektowany przez pracownię MZ Architects i oddany do użytku w 2010 roku. Skąd pomysł na taki kształt obiektu? Architekci inspirowali się muszlami i perłami, które były poławiane w pobliskich wodach w przeszłości. Aktualnie wewnątrz zlokalizowane są biura. Przez ciągle postępujące wokół budynku prace - ciężko jest uchwycić to dzieło architektoniczne w całości.. Aldar HQ wygląda niesamowicie zarówno za dnia jak i o zachodzie słońca.
Budynek w kształcie muszli - Aldar HQ |
Jadąc do Wielkiego Meczetu mijamy po drodze most Szejka Zayeda projektu Zahy Hadid. Jest to jeden z najbardziej skomplikowanych mostów na świecie pod względem konstrukcyjnym. Długość mostu wynosi prawie 850 metrów, a kształt konstrukcji jest dość nietypowy - ma przypominać wydmy na pustyni. Obiekt ciekawie prezentuje się zarówno za dnia jak i wieczorem, gdy wyświetlane są na nim dynamiczne iluminacje. Koszt budowy mostu wyniósł 300 milionów dolarów.
Most Szejka Zayeda projektu Zahy Hadid |
Wielki Meczet Szejka Zayeda był głównym celem wycieczki do stolicy ZEA. Obiekt jest przepiękny i już z daleka zaprasza do odwiedzin. Będąc chociażby na pobliskim parkingu wyczuwa się podniosły charakter miejsca. Budynek jest największym meczetem w Emiratach i 9 największym na świecie. Budowę, która trwała 12 lat - do roku 2007, zainicjował pierwszy szejk ZEA. Architektura obiektu jest dopracowana w każdym szczególe, co zauważyć można spacerując wewnątrz. Liczne bogato zdobione kolumny, 82 kopuły, podłogi wyłożone marmurem.. Ponadto największa kopuła na świecie, największy żyrandol na świecie (pozłacany i wykonany z kryształków Swarovskiego - w głównej sali modlitewnej znajduje się takich aż 7!) czy największy dywan. W świątyni może przebywać jednocześnie ponad 42 tysiące wiernych!
Aby wejść do środka, należy być stosowanie ubranym - mężczyźni muszą mieć długie spodnie oraz bluzkę zakrywającą ramiona, kobiety zasłonięte nogi do kostek, ramiona, nadgarstki, włosy. Jeżeli nie mamy odpowiednich ubrań, dostaniemy je za darmo przechodząc przez bramki wejściowe. Uważam, że aby bardziej poczuć klimat miejsca, warto wypożyczyć tradycyjną abaję.
Meczet jest otwarty dla turystów:
● sobota - czwartek, 9:00 - 22:00.
● piątek, 16:30 - 22:00.
Oczarowana Wielkim Meczetem udałam się w stronę wybrzeża, po drodze mijając kolejny fascynujący budynek - Capital Gate. 160-metrowy wieżowiec jest wyjątkowy pod tym względem, że nie ma on zachowanego pionu. Drapacz chmur pobił rekord Guinessa odchylając się od pionu o 33 metry! Aby dostrzec to dzieło inżynierii trzeba stanąć w odpowiedniej osi budynku.
Budynek Capital Gate |
Etihad Towers to kompleks wieżowców położonych w prestiżowej okolicy. Zaraz obok wież zlokalizowany jest Pałac prezydencki, który podziwiać można jedynie z zewnątrz. Na przeciw Etihad Towers znajduje się Emirates Palace czyli najbardziej luksusowy hotel na świecie. Niestety nie udało mi się wejść do środka, najprawdopodobniej w środku odbywała się jakaś uroczystość. Będąc na dole i nie wiedząc jak wyglądają oba obiekty, robiliśmy sobie zdjęcia z hotelem, myśląc, że to pałac prezydencki. Budynek, bramy czy sam podjazd wyglądają imponująco.
Przejdźmy jednak do wież. Etihad Towers to kompleks pięciu wieżowców, połączonych parkingiem oraz znajdującym się na dolnych piętrach centrum handlowym. Drapacze chmur pełnią głównie funkcje biurowo-komercyjne. W wieży numer 2 zlokalizowany jest taras widokowy na 74 piętrze. Z wysokości 300 metrów możemy podziwiać panoramę miasta, wysp oraz Zatoki Perskiej. Każdy kto odwiedzi Abu Zabi koniecznie musi udać się na górę, bo widok jest rewelacyjny! Mogłabym tam spędzić ładnych kilka godzin obserwując miasto.
Taras widokowy czynny jest codziennie w godzinach 10:00 - 19:00. Koszt wjazdu na górę to 85 AED (ok. 85 zł), z czego 50 AED możemy wykorzystać w znajdującej się na samej górze restauracji. Ceny oczywiście do najniższych nie należą, ale jedzenie jest bardzo dobre, warto spróbować!
Widok z tarasu widokowego na 74 piętrze |
Widok na promenadę Corniche |
Na cyplu jednego z niewielkich miejskich półwyspów zlokalizowana jest Herritage Village, czyli imitacja tradycyjnej wiejskiej oazy. Zabudowa składająca się z drewnianych i glinianych chatek mieści w sobie zakłady rzemieślnicze, kawiarnię, miejsce na ognisko czy zagrodę z wielbłądem. Najciekawszym miejscem jest jednak plaża, z której pięknie prezentuje się panorama miasta.
Herritage Village w Abu Zabi |
Widok z Herritage Village na panoramę miasta |
Stojąc na plaży Herritage Village myślałam już tylko o tym, żeby schłodzić się w wodzie. Na szczęście naprzeciw znajduje się fajna plaża Corniche Beach, gdzie praktycznie nie było żywej duszy. Szeroki pas piasku, zadbane prysznice i przebieralnie, ratownicy i zero ludzi.. czego chcieć więcej!
Plaża Corniche Beach |
Park Narodowy Mangrove jest kolejną atrakcją, którą oferuje miasto. Duży kompleks zielony położony jest na wyspach w samym centrum miasta. Park można podziwiać z wielu parkingów, jednak najlepszym sposobem na eksplorację jest wpłynięcie do środka kajakiem lub łódką. Niełatwo jest jednak znaleźć wypożyczalnię.. najlepiej dostać się do niej, kierując się w stronę hotelu Anantara, a z niego na promenadę. Przy niej znajduje się kilka wypożyczalni oferujących różnego rodzaju sprzęt.
Sam park to w zasadzie las rozcięty wieloma szerokimi kanałami. W kilku miejscach znajdują się punkty obserwacyjne, z których podobno można podziwiać np. dzikie flamingi. Mi niestety nie udało się ich zobaczyć. Miejsce jest ciekawe pod tym względem, że znajduje się w centrum, a dziką przyrodę otaczają wieżowce. Powolny donut, którego wypożyczyliśmy przemieszczał się z zawrotną prędkością, tak więc mogliśmy się spokojnie wyciszyć i zrelaksować.
Mangrove National Park z panoramą Abu Zabi w tle |
Ceny w wypożyczalni sprzętu:
● kajak -160 AED/2h,
● pływający donut - 300 AED/1h,
● mała łódka - 300 AED/1h,
● SUP - 50 AED/1h.
Podczas wyprawy do Abu Zabi udało mi się również zobaczyć Louvre Abu Zabi, czyli nowo otwarte muzeum sztuki. Obiekt jest bardzo rozreklamowany, dlatego nie sposób było się tam nie wybrać. Pomimo mojego zamiłowania do sztuki, trochę nudziłam się w muzeum.. w środku większe wrażenie zrobił na mnie sposób ekspozycji dzieł niż same eksponaty. Niesamowity jest jednak budynek muzealny, którego dach wygląda przepięknie. Ponadto nadwodne położenie dodaje miejscu uroku. Bilet wstępu do muzeum kosztuje 60 AED.
Muzeum sztuki Louvre Abu Zabi |
Wyjście z Louvre Abu Zabi z niesamowitym dachem |
Kolejnymi odwiedzonymi przeze mnie miejscami były Tor F1 wraz z Viceroy Hotel, który jest pięknie oświetlonym obiektem! Pojechałam jeszcze do miasta Masdar, które opisałam w innym poście.
Oczywiście Abu Zabi ma do zaoferowania znacznie więcej, między innymi targ daktyli czy park rozrywki Ferrari World.
Zdecydowanie polecam zobaczyć miasto Abu Zabi! Jest ono zupełnie inne niż Dubaj.. spokojne, zachwycające i po prostu bardziej normalne. Jeżeli będziecie mieli okazję odwiedzić Abu Zabi, na pewno się nie zawiedziecie!
Pozdrowienia - تحيات
Aga
Komentarze
Prześlij komentarz